Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2015

This War of Mine, czyli kilofem w wojnę [recenzja]

"Wojna. Wojna nigdy się nie zmienia." Te słowa towarzyszyły każdemu Falloutowi, ale nigdy nie zdawały się nieść tak prawdziwego przekazu, jak podczas grania w „This War of Mine”. Ponieważ tutaj nie liczy się to jak szybko jesteś w stanie pociągać za spust, ani czy potrafisz zestrzelić zapałkę z odległości stu metrów. Tutaj liczy się, czy przetrwasz. „This War of Mine” mnie poruszyło, a wiedzcie, że w przypadku gier taka sytuacja zdarza się naprawdę   bardzo rzadko. Ostatnio coś takiego miało miejsce przy „The Last of Us”, a jeszcze wcześniej za sprawą pierwszego sezonu „The Walking Dead” od Telltale Games. Nawykły do gier wojennych koncentrujących się na akcji, pierwsze doniesienia o tytule od 11 bit studios traktowałem z dystansem. Dopiero trailer , a w szczególności sposób w jaki łączył się z piosenką „Zegarmistrz Światła Purpurowy” rozbudził zainteresowanie. Z reguły dużą wagę przywiązuję do fabuły. Lubię wiedzieć dlaczego dana postać postępuje tak a nie inacze

Cormoran Strike po raz drugi. Jedwabnik [recenzja]

Pisząc recenzję „Wołania kukułki” wspominałam, że przeczytam kolejny tom o Cormoranie głównie ze względu na to, iż mam nadzieję, że Rowling wciąż może mnie czymś zaskoczyć. Niestety nadal tego nie zrobiła, ale małymi kroczkami... Kolejna odsłona przygód Cormorana Strike’a – detektywa, kalekiego weterana wojny w Afganistanie i zgorzkniałego faceta w jednym - rozpoczyna się kilka miesięcy po rozwiązaniu sprawy morderstwa modelki Luli Landry. Wraz z Robin, która z tymczasowej asystentki stała się asystentką na stałe, nie mogą narzekać na brak zleceń. Niestety te wirują jedynie wokół niewiernych małżonków i oszukujących partnerów biznesowych. Może właśnie dlatego gdy w biurze pojawia się Leonora Quine, uparta i ani trochę nie wyglądająca jakby było ją stać na usługi Strike’a, żona zaginionego pisarza, detektyw pozbywa się klienta z grubym portfelem i postanawia znaleźć Owena Quine’a.  Z opisu wydawcy wiadomo, że Cormoranowi udaje się znaleźć pisarza, niestety ten już