Bo dawno nie było nic o nowych nabytkach. Ba, nawet Cava zamierza wprowadzić posty stosikowe do swojego repertuaru! Trzymamy za niego kciuki. W końcu to będzie pierwszy raz.
W tym miesiącu opiekunem naszych zdobyczy książkowych jest Wolverine.
Na początek jak zwykle fotka całości, a potem będziemy się rozdrabniać na szczegóły. Ja na nasze możliwości w ostatnich miesiącach to raczej mało imponująco, bo tylko 15. Dwie książki i komiks nie znalazły się na głównym zdjęciu, bo w czasie sesji były zajęte.
el Browarre: Ostatnio z Cavą gadaliśmy, że fajnie byłoby poczytać coś z Expanded Universe - w Macro znalazłem te książki po dychu, aż żal było nie wziąć ;) W takich cenach mogę kompletować cykle nawet, jeśli jakościowo nie powalają.
Agu: Szklany tron, który ma bardzo fajną okładkę, zarówno z przodu jak i z tyłu. Jestem już po lekturze i zamierzam parę słów na jej temat skrobnąć.
el Browarre: Jak się powiedziało A, B i C (w wieku lat 15), a potem nawet D, to czas powiedzieć i E. Jeśli wyniki sprzedaży będą szły dobrze, to Ziemiańskich Achaję przeciągnie pewnie aż do XYZ. Lolcontent i odstresowywacz.
Agu: Do recenzji odsyłam.
Agu: Jeden z moich prezentów urodzinowych. Trzeba trochę kultury liznąć, a nie tylko te fantastyczne stwory!
Agu: Drugi prezent urodzinowy, który zapoczątkował kolekcjonowanie nowej serii. (Chociaż Dick i tak był w planach prędzej czy później. No dobra, może później.)
Agu: I znów urodzinowo. Tym razem nie początek, a uzupełnienie cyklu o Czarnej Kompanii. Mogę zacząć czytać.
el Browarre: Z jak Zagłada nieco mnie rozczarowało, za to Tajna Wojna wynagrodziła wszystko, fantastyczny komiks, zawierający w sobie wszystko to, za co lubię Marvela.
Agu: I na koniec spóźnione egzemplarze, które nie załapały się na główną sesję. Tancerze Burzy, ostatni tom komiksu WKKM oraz Dwie Karty z nabytków urodzinowych.
Dobra, to teraz w komentarzach piszcie kto nam czego zazdrości.
Ja "Tancerzy burzy" zazdroszczę. Już ją obmacałam w sempiku, okładka na żywo wygląda równie olśniewająco co w necie i teraz zastanawiam się, czy warto wydać kasę. Kiedy recenzja?!!! W sumie "Szklanego Tronu" też bym chętnie przeczytała, tylko nie zapominać mi tam o spoiler alercie, bo będę bardzo smutna.;)
OdpowiedzUsuńTancerze gdy el Browarre przeczyta, ale to jeszcze sporo wody upłynie, bo obecnie skupił się na konsoli ;)
OdpowiedzUsuńSumiennie obiecuję bez spoilerów!
No widzę właśnie, że ME3 molestuje na Xboxie.;) Też niech coś skrobnie, to może nawet z nim podyskutuję, bo uwielbiam tę serię (choć ja zasadniczo niegrająca jestem, więc warto docenić;P). Czy el Browarre mnie słyszy?;)
OdpowiedzUsuńSłyszy :) Przechodzę po raz trzeci, ale pierwszy raz z dwugigową "łatką" która nieco zmienia zakończenie... Napiszę w szortach jak skończę :)
OdpowiedzUsuńChyba wiem, o której łatce mówisz, choć nie miałam jeszcze okazji się nią pobawić. Tak z perspektywy "nie przeszłam, to się wypowiem" chyba lepiej mi było bez niej.
OdpowiedzUsuńNa pewno gorzej mi jest bez moich sejwow :( już kij z tym, że postać od nowa trzeba było robić, ale skretynialy brat Wrexa i kilka innych rzeczy sprawia, że płaczę za starym kontem, gdzie z ME1 miałem z 8 postaci, a z ME2 z 5 z ukończonej grą...
OdpowiedzUsuńNiemożliwe, żeby te 2 giga miały spieprzyc jeszcze bardziej jedno z najgorszych zakonczen w historii tej branży ;)
Oj, coś czuję, że będzie się tu toczyć gorąca dyskusja, ale nie będę marnować argumentów przed notką właściwą.;P
OdpowiedzUsuńCzyzbys była jedną z tych 5 osób którym się zakończenie podobało? ;] ta gra i tak ma u mnie 9/10, ale mogła być dyszka...
OdpowiedzUsuń