Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2013

Kilofem w Desmonda

Assassin’s Creed od dłuższego czasu nie jest już tylko grą. AC stało się instytucją pod skrzydłami której pojawiają się książki, komiksy, gry, ubrania oraz całe mnóstwo gadżetów. Pozostaje tylko wyglądać serialu animowanego lub filmu kinowego. Jak to zwykle bywa, jakościowo jest lepiej lub gorzej, a jak wypadają wydane u nas przez SQN komiksy? Przygodę z serią traktującą o zmaganiach asasynów z templariuszami rozpocząłem na dobre wraz z częścią drugą. Od Altaira odbiłem się dość szybko, głównie ze względu na charakter zarówno tego pierwszego, jak i Desmonda. Dopiero Ezio Auditore da Firenze sprawił, że zrozumiałem o co chodziło rzeszom fanów. Zrobił to tak skutecznie, że grałem do świtu, byle tylko wykręcić platynę. Później poszło już z górki, aż do części trzeciej, gdzie dupkowaty Connor zaczął mnie odpychać od gry. No i ten Desmond... Po drodze dodatkowo zapoznałem się z trzema książkami osadzonymi w realiach AC. To dobra okazja, by się do czegoś przyznać. Lubię czytać hist

Kilka słów o literackiej podróży do Opola

„Antologia opowiadań o Opolu” powstała w ramach projektu Festiwal Natchnienia - profesjonalni autorzy piszą do spółki z wyłonionymi w konkursie amatorami. Głównym celem książki jest promocja miasta Opole, dlatego warunkiem było umieszczenie go w opowiadaniu. Ponieważ część, jeśli nie większość, autorów nigdy nie była w Opolu musieli poradzić sobie z tym w inny sposób. Niektórzy wykorzystali Opole jako miejsce akcji, pozostali jego historię i legendy, tworząc swoje własne wersje. Część pierwszą, z opowiadaniami profesjonalistów, otwiera Mark Hodder i jego „Proch i sześć fragmentów kości” - znane zagraniczne nazwisko jest ozdobą tego zbioru. Krótka historia człowieka, który zmarł w Opolu i jako duch nadal próbuje uczestniczyć w życiu miasta. Jedyną rzeczą, która mnie delikatnie raziła w tłumaczeniu było nadmierne używanie pełnego imienia i nazwiska bohatera. O ile w języku angielskim to brzmi dobrze i jest często stosowane, to w polskim jest sztuczne – zwłaszcza gdy ktoś nazywa

Wygraj Tajemnicę diabelskiego kręgu!

Zapowiadany na naszym fanpage konkurs z "Tajemnicą diabelskiego kręgu" Anny Kańtoch. Aby wygrać wystarczy odpowiedzieć na jedno, proste pytanie. Pamiętajcie o przeczytaniu regulaminu! Enjoy! Pytanie konkursowe: Mało brakowało, żeby każdy tom trylogii "Przedksiężycowych" ukazał się w innym wydawnictwie. Wymień wszystkie wydawnictwa, które wydały lub oficjalnie miały wydać którąś z części "Przedksiężycowych". Regulamin: 1. Organizatorem konkursu są współtwórcy bloga FUNtastyka; jako organizatorzy nie czerpiemy żadnych korzyści majątkowych z konkursu;  2. Konkurs trwa do 9 grudnia, do północy; 3. Aby wziąć udział w konkursie należy spełnić poniższe warunki: - odpowiedzieć na pytanie konkursowe;  - zgłoszenie wysłać na adres: funtastyka@gmail.com; powinno być podpisane imieniem i nazwiskiem; - polubić FUNtastyka na Facebooku.  4. Spośród wszystkich odpowiedzi zostanie wylosowana jedna osoba; 5. Wyniki zostaną ogłoszon

Zdobycze książkowe # 6

Daaaaaaaawno nie było stosiku i się tego trochę dużo nazbierało. Dzisiejsze zbiory sponsoruje Edzio. Agu: "Czas żniw", którego recenzja już się u nas pokazała. Agu: Tradycyjne Galaktyka Gutenberga. Kolejne trzy tomy w drodze. el Browarre: Kilku klasyków polskiej SF, których wypada nadrobić, czyli Oramus i Zimniak. el Browarre: "Gambit Wielopolskiego" Przechrzty, którego długo nie mogłem znaleźć w sklepach. Cykli Carda mam zaczętych już tyle, że powoli zaczynam się gubić który tom pasuje do którego... el Browarre: Z zewnątrz prezentuje się cudnie, w środku jest już gorzej. Kiepskiej jakości papier, mała czcionka, zero rysunków - w książce dotyczącej historii największego wydawnictwa komiksowego na świecie jest to wadą. Na szczęście fragmenty które czytałem brzmią wybornie i w wolnej chwili z przyjemnością zagłębię się w tę fascynującą historię. el Browarre: Obie książki będę niedługo recenzował. Pierwsza część Przeglądu Końc