Przejdź do głównej zawartości

Wygraj Czarne światła: Łzy Mai z autografem! [wyniki]


Konkurs zakończony, więc pora na wyniki. Bez zbędnych wstępów, miło nam ogłosić, że egzemplarze najnowszej powieści Martyny Raduchowskiej, z autografem oczywiście, trafiają do:

FantaStryczka
Korzyści płynące z cybernetyzacji własnego ciała są, moim zdaniem, wprost proporcjonalne do katastrofy jaką pociągają za sobą.

Popatrzymy na najbardziej niewinnie wyglądające ulepszenie. Jeżeli kupię i zamontuję sobie pamięć perfekcyjną, to będę oprócz miłych wspomnień, na zawsze skazana także na te złe. Zasłona zapomnienia nie otuli mnie po śmierci kogoś bliskiego, nie pozwoli przebaczyć krzywdy, będę skazana na wieczne rozpamiętywanie. Oczywiście mogę sobie sprytnie wykasować bolące wspomnienia, ale wtedy nie przeżyję straty, bólu i cierpienia. Jak mam odczuwać radość, skoro nie pamiętam czym jest rozpacz? Życie jest wędrówką duchową, takie pozorne "ułatwiacze" sprawią, że zapomnimy co to znaczy być człowiekiem.

Jedyny przypadek, w którym byłabym w stanie zmodyfikować mechanicznie swoje ciało miałby miejsce wtedy, gdybym w razie wypadku czy choroby doznała paraliżu lub innego poważnego uszczerbku na zdrowiu. Zmiany wprowadziłabym tylko w takim zakresie, w jakim jest to niezbędne dla odzyskania sprawności.

Jesteśmy jak słoń w składzie porcelany mamy się, ale każdy nasz ruch wywołuje bałagan.

Anonimowy (tea.romanowscy)

Mózgowszczep, jasne, że tak! A uzasadnienie jest banalne. Otóż, jeżeli chodzi o oko z termowizją, to gadżet mało przydatny, a jak już człowiek wyrośnie z ery uwielbienia supermana to wręcz bezużyteczny. No chyba, że ktoś ma ochotę perfekcyjnie smażyć kotlety lub zawsze trafiać na idealnie schłodzone piwko w lodóweczce ale i tutaj producenci tego wspaniałego napoju wyposażają etykietki w takie kolorowanki, co to barwę swą zmieniają gdy wywar jęczmienny schłodzi się w stopniu idealnym. Co do miaźdźyręki, kończyny dziadka do orzechów to też nie polecam. Potykając się na schodach, ostatnie czego bym chciał, to wyrwać barierkę. Albo wejść do nieodwiedzonego przeze mnie lokalu razem z drzwiami i framugą, bo pchnąłem tam, gdzie pisało "ciągnąć". Oczywiście, mi się to nie zdarza, ale nawet kiedy już do lokalu wejdę nie ściągając na siebie niczyjej uwagi, myśl o zgnieceniu pojemnika z napojem bogów i jednoczesnym zmarnowaniu tego trunku tylko dlatego, że tensometr w kciuku nie odpowiada przyprawia mnie o dreszcze. A co mogę sobie zrobić mając większą pamięć długotrwałą? Otóż, same dobre rzeczy, na przykład pamiętać, żeby uzupełnić barek, pamiętać, żeby wziąć odpowiednią ilość żetonów tak, aby na pewno na ten czteropaczek starczyło. Gęba raduje się na samą myśl! Nie, żebym miał sklerozę, pamięć mam dobrą. Czasami może krótką, ale dobrą. Czemy by nie mieć dłuższej Kończąc tę przydługą wypowiedź poniżej zostawiam namiar na swą fantastyczną osobę, aby wszem i wobec wiadomo było, z kim kontaktować się w celu wysyłania nagrody!

SKODR Heroes 

 Gdybym miał wybrać ulepszenie ciała lub umysłu jakie chciałbym mieć to zdecydowanie wybrałbym ulepszenie pamięci. Niestety w naszym codziennym szarym życiu, pełnym stresu i zmartwień codziennie musimy zapamiętywać coraz więcej rzeczy, w końcu przez to często zapominamy o swoich marzeniach skupiając się na tym by po prostu przeżyć kolejny dzień. A jak mawia stare powiedzenie: "Marzyć warto, marzyć trzeba" o marzeniach nie powinno się zapominać, szczególnie takie osoby które mają swoje pasje, hobby które kochają i dla którego codziennie próbują znaleźć choć odrobinę swojego cennego czasu, lawirując między obowiązkami codzienności oraz spędzania czasu z rodziną. Tym hobby może być cokolwiek - pisanie, czytanie, śpiewanie, oglądanie, malowanie, granie w gry itp. Często autorzy książek/filmów/gier bardzo starają się by ich twór zapadł nam na długo w pamięci i zmusił do przemyślenia wydarzeń z książki w celu wyciągnięcia jakiejś lekcji z przygód ich bohaterów lub też po prostu przeżycia niesamowitej, zapadającej w pamięci przygody. Problem tylko w tym, że mając codziennie na głowie tyle spraw, zwykły przeciętny człowiek nie może skupić się na analizowania dzieła autora bo zazwyczaj wydarzenia z prawdziwego życia wypierają te fikcyjne. Dzięki implantowi poprawiającemu pamięć można by było wręcz rozdzielać zapamiętane wydarzenia i katalogować je dzięki czemu nie martwilibyśmy się o utratę tych wspomnień i w odpowiedniej chwili wrócili wspomnieniami do analizy dzieła. W przypadku osób realizujących swoje hobby aktywnie (pisanie, malowanie, tworzenie itd.) rozszerzenie pamięci przydało by się w celu zapamiętania nowych pomysłów które jak dobrze wiemy... przychodzą najczęściej wtedy gdy nie mamy jak ich zapisać i lubią się zapominać gdy akurat mamy czas by wprowadzić je w naszą twórczość. Dzięki takiemu implantowi praca nad swoim dziełem nie tylko była by prostsza ale i mniej czasochłonna, ponieważ twórcy nie tracili by czasu i nerwów na przypominanie sobie zapomnianych pomysłów.
Myślę też, że w obu przypadkach wszyscy ludzie borykający się z takimi
czy też podobnymi problemami chętnie zobaczyli by połączenie tego implantu z implantem zwiększenia refleksu czyli słynnym "spowolnieniem czasu". Połączenie pamięci długotrwałej z spowolnieniem czasu dało by im nie tylko więcej szans na rozpamiętywanie, analizowanie i zajmowanie się swoim hobby ale też i polepszyło ich radość z życia dzięki dłuższemu odpoczynkowi.
 Krzysztof Borzęcki

Nie chciałbym w sobie niczego zmieniać - wszystkie nowinki techniczne można wykorzystać również w negatywnych celach. Przykładem tego, że można sobie radzić bez "wspomagania" jest Togusa z "Ghost in the shell" - jako jedyny z zespołu był w 100% człowiekiem a nie odstawał od reszty.

Gratulujemy :)

Komentarze

  1. Dziękuję bardzo! :)
    Naprawdę super, że się udało :) Wysłałem już maila do was.

    Dziękuję i Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Prosimy o podpisywanie się w komentarzach. Anonimowe komentarze będą likwidowane ;)

Popularne posty z tego bloga

Fabryka Wkurw, czyli siedem grzechów głównych Fabryki Słów

Destiny [recenzja]

Zajdle 2014